piątek, 7 września 2012

Prolog.


Zawsze żyłam w przekonaniu, że III Wojna Światowa czy nawet Apokalipsa nie będą częścią mojego życia. Przecież to wymysł pisarzy i scenarzystów. Takie rzeczy nie mogą dziać się naprawdę. Tak sądziłam do 22 grudnia 2012 roku. Wierzyłam, że takie rzeczy nigdy nie będą miały miejsca. Ufałam bezmyślnie i naiwnie polityką i telewizji. Wierzyłam, że armia która jest szkolona w moim kraju uratuje mnie przed wrogiem. Wierzyłam…

Jednak przestałam wierzyć…
Zaczęłam walczyć.
I już nigdy nie przestanę.
Chyba, że zginą oni, albo ja…

Jest 22 grudnia 2014 roku.
Mam dwadzieścia dwa lata.
I mam na imię Quinn.